Nie da się pokazać jak wyglądało piekło w murach komisariatów milicji i aresztów. Nie zobaczymy dziesiątków ludzi duszących się w ciasnej celi. W mediach pojawiło się jednak kilka amatorskich nagrań tego, co działo się w areszcie przy ul. Akreścina. Wykorzystaliśmy je w naszych historiach wideo.
Poprosiliśmy naszych bohaterów o narysowanie tych momentów z pobytu w areszcie, które najbardziej zapadły im w pamięć. Większość z nich przedstawiała sceny tortur. Niektóre z nich były bardziej ogólne: obrazy świetlanej przyszłości lub codzienności w celi. Rysunki zostały poddane minimalnej obróbce ze strony technicznej i artystycznej.
Poniżej przedstawiamy galerię rysunków.
Rysunek Andreya Versheniego.
Mężczyzna na zawsze zapamięta szalone oczy ZOMOowca, który groził mu bronią. „Dwie czarne kropki”.
Rysunek Jakowa Sukhnata.
Jacob narysował nam całą galerię. Buty ZOMOwca przed oczami. Podwórze przy ulicy Akrestsina, gdzie zepchnięto prawie sto osób. Jeden czajnik, wszystkie.
Rysunek Kima Mazura.
Mężczyzna zapamiętał twarz swojego przyjaciela, na którą nadepnął ZOMOwiec. Siłowiki nazywali nieludzkie bicie w drodze do aresztu śledczego w Żodino „remontem”.
Rysunek Stanisława.
Przepełniony dziedziniec w Akrestina. 120 osób wtula się w siebie. Zamiast toalety w rogu są butelki na mocz. W sąsiednich podwórkach - podobny obrazek.
Rysunek Nikolaya Bondara.
Mężczyzna namalował dziedziniec Akrestsina. Na dole karetki, niczym anioły ze skrzydłami.
Rysunek: Jauhen Vialko.
Przed wyzwoleniem strażnik dał młodzieńcowi swoją pałkę - przeszkadzała drzwi. Jauhen trzymał kij i myślał o ludziach, którzy zostali nim pobici.
Rysunek Uladzimira Ustinova.
Przypomniał sobie, jak ludzie siedzieli w celach i rozmawiali, podczas gdy setki innych byli brutalnie bici na Akrestina. Życie toczyło się dalej ...
Rysunek Denisa.
oznaczała prawie wolność.
Rysunek Aleksieja
Przed oczami Aleksieja - na rysunku - krew spływająca z jego twarzy na ziemie. Zostawały minuty do wyzwolenia.
Rysunek Nikolaya Izaitko.
Kiedy facet spojrzał w niebo na Akrestsina, zobaczył mężczyznę w czerni. Nie odpowiadał na prośby ludzi.
Rysunek Stanislava Dzyadova.
Tak wyglądała czteroosobowa cela Stasia. Pomieściła 28 osób.
Rysunek: Ales Denisov.
W zatłoczonej celi ludzie spali gdzie się dało. Na zdjęciu. Ales leży na podłodze. Tylko on się uśmiecha.
Rysunek Antona.
Ściany przepełnionej celi „płakały” z oddechu kilkudziesięciu ludzi. Strażnicy tylko od czasu do czasu otwierali okienko.
Rysunek Antona.
Funkcjonariusze bezpieczeństwa powiedzieli, że wśród ZOMOwcó była zabita osoba. Tak wyglądał jego „pomnik”.
Rysunek Cyryla.
Kirill chce zapomnieć o piekle Akrestina i narysował szczęśliwą przyszłość tylko z rodziną.
Rysunek Vadima.
Ludzie w „suce” leżeli jeden na drugim i byli ciągle bici. ZOMOwcy żartowali, że wykonują „prace naprawcze”.
Rysunek Maxima Novikova.
Korytarz w Homelskim posterunku. Dziesiątki zatrzymanych czołgało się po nim, podczas gdy ZOMOwcy ich bili.
Rysunek Maxima Akhtenko.
W jego pamięci na zawsze pozostał cokół gabinetu, w którym Maxim był bity godzinami. Wtedy mężczyzna pogodził się ze śmiercią.
Rysunek Mikołaja Jewtuszenki.
9 sierpnia mężczyzna zdecydował, że „zawsze będzie po stronie ludu”.
Rysunek Wasyla
Wasyl przypomniał sobie młodego strażnika, który „uczył życiu” zatrzymanych, zabierając im materace.
Rysunek Kaci.
Dziesiątki zatrzymanych kobiet dusiło się w zatłoczonej celi. W odpowiedzi na prośby strażnicy wylewali na nich wiadra wody.
Rysunek Kaci.
Można było oddychać tylko przez szczeliny w drzwiach. Uważając, żeby nie zauważyli strażnicy.